MEFIU- wyniszczony, pogryziony jagdterier błaga o dom, Warszawa
Cena: 1 zł
Data dodania: 2022-05-25
Adres: warszawa
|
|
LUDZIE, CO Z WAMI JEST NIE TAK?
TORTUROWANY MAŁY PSIACZEK ZMUSZANY DO NOROWANIA- OFIARA LUDZKIEGO BESTIALSTWA
5-LETNI MALUTKI TERIER MEFIU - to drobnej budowy piesek, mocno w typie jagdteriera - niemieckiego teriera myśliwskiego.
Trafił do schroniska z ulicy z ogromnym wyłysieniem na grzbiecie, poranionym, krawiącym pyszczkiem i kulawizną jednej z łapek...
Rany na pyszczku wskazują bez wątpienia że był zmuszany do bestialskiego norowania
Biedak błąkał się bez celu, cudem unikając zderzenia z autem...
PIES MYŚLIWEGO- BRZMI DUMNIE, PRAWDA?
Ale nie w tym wypadku...
Mefiś to mała, zaniedbana kupka nieszczęścia...
"Pan" okrutnie go zaniedbał...
MAŁY MEFIŚ TRAFIŁ Z DESZCZU POD RYNNĘ
Od "troskliwego" zapewne właściciela, który doprowadził psa do takiego stanu upodlenia...
Do miejsca z koszmaru każdego psa - za schroniskowe kraty, prosto do zimnej budy...
Malec w kontakcie z człowiekiem jest fantastyczny, kontaktowy, otwarty, łaknący uwagi, przytulasków i głasków ale niestety...
Mały Mefiu kompletnie nie może odnaleźć się za kratami, biega cały czas w kółko jak w amoku, rozpaczliwie próbując się wydostać... a po jego smutnym spojrzeniu i pisku pełnym żalu można odczuć jak bardzo cierpi...
Rasa myśliwska, z którą na pewno ma wiele wspólnego ma we krwi wolność, ruch, wysiłek psychiczny i fizyczny...
A co ma obecnie ten biedny pies?
CIASNY KOJEC...
BUDĘ, KTÓRA NIGDY NIE DA WYSTARCZAJĄCEGO CIEPŁA PRZY TAK KRÓTKIEJ SIERŚCI...
NUDĘ I MONOTONNIĘ...
BRAK CZŁOWIEKA...
BRAK SPACERÓW...
I moglibyśmy tak wymieniać bez końca by ukazać krzywdę Mefiu...
Ale nikt z nas nie jest w stanie jej w pełni opisać...
Bo tylko ten biedny pies wie jak bardzo cierpi i jak marzy by być po raz pierwszy w życiu wolnym i szczęśliwym...
Bo jego życie nigdy nie było dobre, sądząc po stanie, w jakim trafił za kraty.
A nam już brak sił, brak łez patrząc na ludzkie okrucieństwo...
Otwórzcie serca na psią krzywdę... Choć udostępnijcie małego Mefiu...
A może otwórzcie drzwi kochającego domu, by biedak w końcu zaznał domowego ciepła i ukojenia
Mefiu siedzi za kratami i czeka... NA RATUNEK
Mefiu ma ok. 5 lat, waży ok. 10kg
w kojcu mieszka sam, na spacerze ciągnie do innych psów, jest ich ciekawy, być może po wcześniejszym zapoznaniu mógłby zamieszkać z innym psem
nie znamy jego stosunku do kotów
spaceruje na smyczy, odnajdzie się zarówno w mieszkaniu jak i domu z ogrodem
przebywa w schronisku w woj. łódzkim, ale do dobrego domu pomagamy w skoordynowaniu transportu na koszt przyszłego opiekuna
możliwa jest adopcja zagraniczna
Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji/dt: 513 081 478 , pierwszy kontakt ułatwi sms z imieniem pieska.
Obowiązuje ankieta, wizyta przed adopcyjna, podpisanie umowy adopcji psa. Psy wydajemy tylko do mieszkania z człowiekiem w domu lub mieszkaniu, nigdy do budy bądź na łańcuch. Zastrzegamy sobie prawo wyboru najlepszego domu dla psa.
Dane kontaktowe
Adres e-mail ogłoszeniodawcy to :
Przed dokonaniem transakcji pamiętaj o podstawowych środkach ostrożności.
Unikaj płatności z góry oraz zaliczek. Staraj się spotkać ze sprzedającym i płacić gotówką. Nie ufaj ogłoszeniodawcom piszącym
"łamaną polszczyzną".
Dowiedz się więcej o środkach ostrożności »
Imię / hodowla: |
Beata |
Strona WWW: |
brak |
Telefon: |
 |
Adres e-mail: |
 |
Zobacz podobne do "MEFIU- wyniszczony, pogryziony jagdterier błaga o dom"